wtorek, 30 stycznia 2018

Iluzje

Na szkoleniach z komunikacji interpersonalnej zazwyczaj trochę czasu poświęcam na złudzenia optyczne. Chodzi w nich głównie o zwrócenie uwagi na okoliczności czy predyspozycje, które zakłócają percepcję tworząc nieprawdziwe obrazy udające prawdę. Przedstawiciele medycyny i psychologii definiują iluzje i złudzenia jako patologiczne zjawiska psychiczne polegające na zmienionym postrzeganiu istniejących realnie źródeł zewnętrznych bodźców zmysłowych (wzrokowych, słuchowych, smakowych, węchowych i czuciowych). To jednocześnie błędne interpretacje czegoś albo zniekształcona subiektywnie ocena sytuacji. Iluzje występują nie tylko u osób chorych - mogą przejawiać się w sposobach postrzegania u ludzi zdrowych, ale w warunkach utrudniających właściwe rozpoznanie bodźca np. w ciemności, we mgle, pod wpływem strachu czy zmęczenia. Poprawa warunków czy dodatkowe wyjaśnienia szybko korygują spostrzeżenie, tymczasem w iluzjach spotykanych w stanach chorobowych korekcja następuje znacznie wolniej.







Chociaż podczas szkoleń jest całkiem wesoło, a zaskoczenie efektowną iluzją optyczną - przyjemne i nawet oczekiwane, to codzienność niestety nie zawsze bywa zabawna. Złudzenie nie skorygowane w porę może być przecież realnym zagrożeniem. Niewłaściwa ocena odległości pomiędzy dwoma samochodami, pozorna hierofania, każda inna reinterpretacja zdarzeń, sytuacji, zachowań - to wszystko może spowodować szkody fizyczne, intelektualne, psychologiczne.

Iluzje mogą być również narzędziem władzy jako element PR czy też manipulacji. Fałszowanie rzeczywistości, obrazu, wizerunku, intencji - to zakładanie kulturowych i społecznych masek, za którymi ukryte są prawdziwe obrazy i rzeczywiste intencje. Aby je prawidłowo identyfikować należy przede wszystkim zwracać uwagę na spójność intencji-deklaracji-działań. Taka weryfikacja na pewno potwierdzi lub zaprzeczy istnienie iluzji. Pytanie, kto jest za jej istnienie odpowiedzialny: manipulator czy łatwowierny odbiorca?



Wszechobecność iluzji, szczególnie tych wykorzystywanych w manipulacji i PR może być bezpośrednią przyczyną powszechnie obserwowanego braku zaufania do niemal wszelkich informacji, jakie do nas docierają. Złudzenia bowiem wyszły poza obszar przyjemnej rozrywki i z przykrością można uznać, że stały się narzędziem komunikacji społecznej. Brak pewności, czy to, co postrzegamy jest prawdą czy nie, nie buduje wspólnotowości grup, ale raczej je dezintegruje. Niepewność natomiast negatywnie wpływa procesy podejmowania decyzji, bo które przesłanki można uznać za prawdziwe, aby podjęta decyzja była ta właściwą?

W zasadzie podjęcie decyzji w takich okolicznościach nie jest możliwe. Może dlatego coraz częściej są to "decyzje" bardzo połowiczne - dające możliwość wycofania się i uniknięcia ewentualnych skutków niewłaściwego działania? W tych warunkach, to czy coś się uda czy nie, zależy przecież niemal wyłącznie od przysłowiowego szczęścia, bo albo się ono uśmiechnie, albo nie.

Każdy z nas na pewno woli stan "pewności" niż "niepewności"!.. Erich Fromm w "Rewolucji nadziei" napisał: "[...] człowiek ma silną potrzebę pewności - chce wierzyć, iż metoda, za pomocą której podejmuje decyzje, jest właściwa. W rzeczywistości woli nawet podejmować „złą” decyzję i być jej pewnym, niż „dobrą” i być targanym wątpliwościami co do jej słuszności."








Niepewność jest postrzegana dość subiektywnie, ale też jej poziom zależy od stopnia otwartości na zmiany. Oczywiście nie chodzi o to, aby ryzykować i stawiać na jedną kartę przyszłość swoją czy organizacji. Emocjonalne działanie przecież też nie jest wskazane, bo zakłóca jasność myślenia i źle wpływa na racjonalność decyzji. Chodzi o to, żeby nie bać się ryzyka, ale i umieć dostosować się do aktualnych okoliczności czy zmian otoczenia.

Niepewność związana jest głównie z obawą przed podejmowaniem decyzji i braniem za nie odpowiedzialności - jeżeli obawiam się zmiany, moja niepewność wzrasta. Osłabia to jakąś moją aktywność czy jakąś konkretną inicjatywę. I odwrotnie. Im mniejsza niepewność we mnie drzemie, tym jestem aktywniejsza / aktywniejszy, tym częściej próbuję coś zrobić i chcę wykorzystać sprzyjającą okazję. Oczywiście zawsze istnieje niepewność co do skutków decyzji oraz ich oceny moralnej, ale to już całkiem inna kwestia.



Iluzje: http://adonai.pl/relaks/zludzenia/